A A A

Hubert Czerepok

Urodzony w 1973 r. w Słubicach, Polska. Absolwent zakopiańskiej Szkoły im. A. Kenara oraz poznańskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie studiował w pracowniach Izabeli Gustowskiej i Jana Berdyszaka. W latach 2002–2003 odbył studia podyplomowe w Jan van Eyck Academie w Maastricht w Holandii, a w latach 2004–2005 w Higher Institute for Fine Arts w Antwerpii w Belgii. W latach 2006-2013 był asystentem, a następnie adiunktem w Pracowni Wideo na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Obecnie jest profesorem nadzwyczajnym na Wydziale Malarstwa i Nowych Mediów Akademii Sztuki w Szczecinie. Uczestnik licznych wystaw w Polsce i za granicą. W duecie artystycznym „Magisters” (ze Zbyszkiem Rogalskim) produkował absurdalne fotografie i filmy. Współpracując z Sebastianem Mendezem, opracował strategiczną grę „Survivors of the White Cube” – symulację świata sztuki. Wielowątkowa twórczość Czerepoka wymyka się jednoznacznym klasyfikacjom. Jego działania demaskują sposoby funkcjonowania obrazów w kulturze wizualnej, a używana strategia mistyfikacji, rozbraja tradycyjny mechanizm percepcji.

Hubert Czerepok, PL/EU [GL], instalacja, 2017, fot. Wojciech Pacewicz

Czerepok postanowił posłużyć się chyba jednym z najbardziej znienawidzonych elementów przekraczania granicy, czyli szlabanem jako materiałem artystycznym. Artysta zebrał pozyskane przez siebie charakterystyczne biało-czerwone szlabany, które postanowił wygiąć na kształt granic Polski z poszczególnymi państwami: Niemcami, Czechami, Słowacją i Litwą (na lubelskiej odsłonie niniejszej wystawy) oraz Rosją, Białorusią i Ukrainą (na białostockiej odsłonie). Jednak nie tworzą one żadnej estetycznej konstrukcji, ale leżą zbite w jedną nieoznaczoną kupę. Lublinowi przypadły granice zachodnie, unijne, Białemustokowi te nieschengenowskie, mniej prestiżowe, na których stoi się godzinami i gdzie przeszukują nas celnicy. Jak wiemy, zarówno integralność obecnego kształtu Unii, jak i utrzymania strefy Schengen stoi pod znakiem zapytania. Jeśli nasze władze utrzymają swój reakcyjny kurs, to kto wie, czy nie podążymy w stronę Polexitu? Podobnie, jak kilku innych artystów na wystawie, Czerepok medytuje nad odmiennością traktowania wschodu i zachodu, Unii i nie-Unii oraz dziwnej w tym wszystkim pozycji Polski, zarazem uprzywilejowanej jak i mogącej się w każdej chwili zachwiać, jak kupka szlabanowego złomu.

Hubert Czerepok, PL/NONEU [GA], instalacja, 2017, fot. Kacper Gorysz

Zapisz

Zapisz