Urodzona w 1986 r. w Dnieprze, Ukraina. Mieszka i pracuje w Kijowie. W 2010 r. ukończyła studia na Wydziale Malarstwa Narodowej Akademii Sztuk Pięknych i Architektury w Kijowie. Od 2014 r. prowadzi zajęcia z rysunku współczesnego w Szkole Kultury Wizualnej w Kijowie. W swoich rzeźbach, rysunkach i pracach filmowych Zvyagintseva przedstawia ślady życia codziennego, spotkań, zbiegów okoliczności i wątków ze swojej biografii. Jej twórczość przyjmuje postać intuicyjnego dziennika, w którym zapisuje ona chwile, idee i działania, które w innym przypadku przeminęłyby bezpowrotnie. Artystka została uhonorowana nagrodą specjalną i nagrodą publiczności w konkursie Pinchuk Art Prize w 2015 r. W 2013 r. była finalistką tego konkursu, a w 2010 r. finalistką nagrody MUHI, przyznawanej młodym artystom ukraińskim. Od 2010 r. jest członkinią zrzeszenia kuratorów Hudrada, a w 2011 r. była współzałożycielką -ISTM (Inicjatywy Samoobrony Pracowników Sztuki). Jej prace pokazywane były w ramach wystaw indywidualnych w Galerii Ya, Dniepr; Centrum Sztuki Closer, Kijów oraz w Centrum Sztuki Scherbenko, Kijów. Także w ramach szeregu wystaw grupowych, w tym, m.in. na Contour Biennale 8 (2017); Biennale w Kijowie (2015); w Pawilonie Ukraińskim na 56. Biennale w Wenecji; 14. Biennale w Stambule, a także w VCRC, Kijów; Pratt Manhattan Gallery, Nowy Jork; GfZK, Lipsk; Badischer Kunstverein, Karlsruhe; IZOLYATSIA, Donieck; Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, Warszawa.
Anna Zvyagintseva, Horyzontalne okulary [GA], obiekt, 2017, fot. Kacper Gorysz
Prace ukraińskiej artystki skrywają pod swoją zabawną i lekką formą oraz pracą nad zwyczajnymi obiektami poważny namysł nad społeczną, a także polityczną rzeczywistością. Jej Horyzontalne okulary to przedmiot lekko surrealistyczny. Jedną z wcześniejszych prac stanowiły eleganckie, białe okulary, które zostały celowo zamazane i zakurzone. Tym razem wizję przedziela pozioma linia. Widz nie może tak po prostu ich założyć, musi sobie wyobrazić linię przedzielającą jego wizję na pół. To będzie jego osobisty horyzont i osobista granica. Poprzez ten drobny gest artystka odwołuje się do każdorazowego personalnego oraz indywidualnego postrzegania przez nas rzeczywistości i arbitralności naszego spojrzenia.
Anna Zvyagintseva, Peryskop do tego pokoju (Horyzont) [GL], obiekt, 2017, fot. Wojciech Pacewicz
Zvyagintseva używa prostych obiektów, aby prostym gestem nagle odmienić nasze postrzeganie rzeczywistości. Na lubelskiej wystawie chce zbudować peryskop z tektury falistej, który będzie „wyglądał” przez okno i skieruje uwagę widza na to, co znajduje się poza galerią. Na oknie artystka narysuje linię horyzontu korespondującą z realnym horyzontem. Normalnie możemy nasz horyzont zmieniać dowolnie, w zależności od punktu widzenia, tutaj linia zostanie narzucona przez artystkę. Ten, kto będzie wyglądał przez peryskop otrzyma „niewidoczny” w zasadzie widok. Peryskop zmniejsza i „pogarsza” nasz ogląd rzeczywistości, mimo że zazwyczaj ma zwiększać nasze możliwości percepcyjne ‒ w tym wypadku paradoksalnie je ogranicza. Peryskop kojarzony jest z podglądaniem, również przeciwnika na wojnie. Budzi on skojarzenia militarne i ma związek z prowadzeniem wojen, zwłaszcza na granicach, kiedy każde najmniejsze poruszenie wroga musi być kontrolowane. Trik ze sztucznym horyzontem „ukrywa” jednak nasza pozycję. Praca artystki dotyczy paradoksów machiny wojennej, militaryzmu, jak i zwykłych sposobów patrzenia oraz postrzegania, kiedy zwykły techniczny obiekt nabiera cech, które w jego oryginalnej formie nie zostały przewidziane.