Urodzony w 1987 r. w Ponince, Ukraina. Zajmuje się grafiką, instalacją, sztuką performance, street artem, fotografią i poezją. Był także kuratorem wystaw zbiorowych m.in. w galerii Dzyga, Lwów (2013) i Galerii Labirynt, Lublin (2017).
Yaroslav Futymskyi, Płacz [GL, GA], instalacja, 2005-2017, fot. Wojciech Pacewicz
Urzekająca prostota i poetyckość prac Yaroslava Futmskyiego, młodego artysty ukraińskiego, bierze się z przygodności i nietrwałości materiałów, których używa. Futymskyi, tworząc, wykorzystuje przedmioty znalezione, najtańsze, zaczerpnięte z codzienności i najzwyklejszego otoczenia. Jest trochę retro ‒ jak fotografuje, to analogowym lub automatycznym, tanim aparatem, często zdaje się na przypadek. Można powiedzieć, że jego strategia to awangardowe uniezwyklenie, ostranenie, które opisywał Wiktor Szkłowski, dzięki któremu ten luftmensch i utracjusz, będący nieustannie w podróży między Lwowem, Lublinem, Poninką, Użgorodem, Warszawą, Równym i Wrocławiem, bez stałego miejsca zamieszkania ani komputera, sprawia, że inaczej zaczynamy patrzeć na zwykłą rzeczywistość.
W Lublinie i Białymstoku Artysta pokazuje kolekcjonowane przez siebie bilety kolejowe, dokumentujące kilka ostatnich lat jego życia i nomadyczny styl życia. Jednocześnie trącąca dziecinnym kolekcjonowaniem i motywowana zachwytem nad codziennością praca Futymskyiego jest także odzwierciedleniem prekarnej egzystencji artysty, skazanego na nieustanne przemieszczanie się po to, żeby pracować i przetrwać, nawet jeśli to jego świadomy wybór.