Stop Calling Me Murzyn
2020
Bianka Nwolisa (lat 10) sfotografowana z transparentem „Stop Calling Me Murzyn” podczas demonstracji przed ambasadą Stanów zjednoczonych w Warszawie przeciwko brutalności policji w USA wobec Afroamerykańskich społeczności. 10-letnia Bianka Nwolisa była jedną z wielu osób, które protestowały pod ambasadą USA w Warszawie przeciwko brutalności amerykańskiej policji wobec obywateli. Dziewczynka opowiadała w wywiadach, jak rozpłakała się w szkole w czasie omawiania „Murzynka Bambo”. „Stop calling me Murzyn” stało się hasłem emblematycznym i zapoczątkowało dyskusję na temat piętnującego i wykluczającego języka. „Robić za Murzyna”, „Murzynek Bambo”, „Makumba”, „Czekoladka”, mieć do czegoś prawo „jak biały człowiek”, to tylko niektóre z codziennych sformułowań, za którymi kryje się werbalny rasizm. I nie chodzi tutaj o cenzurę języka, ale o zwykłą empatię.
Sylwia Hejno
Rafał Milach
Fotograf dokumentalista, absolwent ASP w Katowicach oraz ITF-u w Opawie, dwukrotny stypendysta Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, fundacji World Press Photo oraz Magnum Foundation. Od ponad dekady realizuje projekty poświęcone transformacji w krajach rosyjskojęzycznych. Współzałożyciel kolektywu Sputnik Photos, z którym od ponad sześciu lat dokumentuje zmiany zachodzące w Europie Środkowo-Wschodniej. Od 2011 roku wykłada w Instytucie Twórczej Fotografii na Uniwersytecie Śląskim w czeskiej Opawie.